Pierwszy, drugi, trzeci...
Witam!
Cóż, muszę przyznać- długo mnie nie było :/ Przepraszam Was za to bardzo, jestem strasznie niewdzięczna. Wy piszecie tyle komentarzy, mamy tyle wyświetleń, a ja tak po prostu Was zostawiam. Powiem krótko- problemy osobiste. Koniec i kropka.
Wracając do tematu- tytuł posta na początku może wydawać się dziwny i niezrozumiały. Chodzi tutaj o czas. A dokładnie o upływ czasu. Nie wiem czy zauważyliście, że czas mija tak szybko. Sekunda po sekundzie, minuta po minucie, godzina po godzinie, dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, rok po roku...To co minęło już się nie powtórzy, już nigdy nie wróci. Dlatego musimy dbać o każdą sekundę naszego życia, nie tracić czasu na jakieś niedorzeczne sprawy...po prostu żyć chwilą i pielęgnować to co mamy. A mamy dużo. Choćby rodzina, przyjaciele, dom, rośliny, zwierzęta, słońce, ziemia, gwiazdy, niebo. Musimy o to dbać.
Czas mija nieubłaganie. Tak niedawno byliśmy jeszcze dziećmi, uczyliśmy się stawiać pierwsze kroki, bawiliśmy się w piaskownicy. Cieszyła nas biedronka na liściu, kwitnący kwiatek. A teraz?Teraz też nas to powinno cieszyć. Bo szczęście jest wszędzie, tylko się chowa w najnormalniejszych dla nas rzeczach.
Tak niedawno mieliśmy trzy, pięć lat. Chodziliśmy do przedszkola, cieszyliśmy się na myśl o pójściu do szkoły, bawiliśmy się lalkami, samochodzikami, pisaliśmy test trzecioklasisty...A teraz? Teraz jesteśmy już duzi, bardziej dojrzali, inne rzeczy są dla nas ważne.
W końcu pójdziemy do gimnazjum, liceum, na studia, założyły rodziny, znajdziemy pracę, będziemy mieć dzieci, które też będą mieć dzieci, zostaniemy dziadkami i w końcu...umrzemy. Śmierci nie da się uniknąć. By być spokojnym na łożu śmierci, zróbmy wszystkie rzeczy, które chcemy przed tym co nieuniknione.
A więc pielęgnujmy to co mamy, cieszmy się życiem i żyjmy chwilą.
A co Wy o tym myślicie? Piszcie w komentarzach!
Julka♥
PS. Dzisiaj razem z Paulą pisałam test szóstoklasisty. Nawet nie był taki trudny. Mamy nadzieję, że wyniki będą wspaniałe! :)